Adaptacja przedszkolna to istotny i delikatny moment w życiu każdego malucha, który może znacząco wpłynąć na jego dalszą edukację oraz codzienne funkcjonowanie rodziny. Możliwe są dwa scenariusze: dziecko będzie z radością uczęszczać do przedszkola, albo poranki staną się dla rodziców prawdziwym wyzwaniem.
Moje doświadczenie i obserwacje:
Nazywam się Rita Calderaro-Poczmańska. Jestem rehabilitantką dziecięcą, mamą dwójki córek. Przy okazji premiery mojego kursu na temat adaptacji przedszkolnej, chciałabym podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat braku rodziców podczas adaptacji przedszkolnej. Jak się okazuje jest to poważny problem, z którym wciąż mamy do czynienia w Polsce.
Brak rodziców podczas adaptacji – realny problem
Podczas przygotowywania kursu, rozmawiałam z wieloma mamami i przeprowadziłam konsultacje z ponad 7000 moimi kursantkami. Wiele z nich zwracało uwagę na problem braku możliwości obecności rodzica w przedszkolu podczas adaptacji. Zastanawia mnie, jak to możliwe, że ten kluczowy okres przejściowy jest realizowany bez wsparcia rodziców, mimo że jest to fundamentalne dla poczucia bezpieczeństwa dziecka. Zrobiłam również małe badanie z użyciem Googla – wyniki były zatrważające…
Eksperci o adaptacji. Kto ma rację?
Jako matka i specjalistka od rozwoju dzieci, postanowiłam skonsultować tę kwestię z innymi ekspertami. Chciałam, aby materiał był jak najbardziej rzetelny i wiarygodny, by zwrócić uwagę na problem, który niestety jest dość powszechny w Polsce.
Perspektywa Rzecznika Praw Dziecka
Skontaktowałam się z Rzecznikiem Praw Dziecka, Moniką Horną-Cieślak. Otrzymałam potwierdzenie, że brak obecności rodziców podczas adaptacji przedszkolnej jest poważnym problemem. Proces adaptacji powinien być realizowany we współpracy nauczyciela z rodzicem, co gwarantuje dziecku sukces adaptacyjny do roli przedszkolaka. Niestety, przepisy nie nakładają obowiązku organizowania takich zajęć, co stawia dzieci i rodziców w trudnej sytuacji.
Poniżej fragment pisma z biura Rzecznika Praw Dziecka:
Proces adaptacji dziecka do zmian, jakie niesie decyzja o przyjęciu do przedszkola, jest nie tylko jednym z działań nauczycieli z zakresu metodyki wychowania przedszkolnego, ale również podstawą do realizacji prawa dziecka, np. w zakresie bezpiecznych warunków pobytu w przedszkolu, do podmiotowego traktowania dziecka oraz akceptacji jego indywidualnych potrzeb i możliwości. Z procesem adaptacji ściśle związana jest kwestia udziału rodzica i pomoc dziecku we wkraczaniu w środowisko przedszkolne. Dlatego niezbędna jest tu ścisła współpraca na linii: nauczyciel-rodzic. Wydaje się, iż tylko takie spojrzenie na to zagadnienie gwarantuje dziecku powodzenie adaptacyjne do nowej roli – roli przedszkolaka.
Z ww. oświadczenia wynika jednak, że mamy ogromną lukę w przepisach!!
Przepisy nie nakładają na dyrektorów przedszkoli, oddziałów przedszkolnych i innych form wychowania przedszkolnego obowiązku organizowania zajęć adaptacyjnych dla przedszkolaków. Jeżeli placówka organizuje takie zajęcia, jest to kwestia jej wewnętrznych ustaleń. Niemniej jednak organizowanie takich zajęć wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rodziców i ułatwia przejście dziecka ze środowiska domowego do przedszkolnego.
Jestem zdziwiona a zarazem zbulwersowana, że prawodawca nie wie, że adaptacja z rodzicem nie jest przywilejem, a prawem. W związku z tym postanowiłam skontaktować się z innymi ekspertami.
Opinia Prawnika – luka w prawodawstwie
Adwokat Piotr Paweł Śliwiński z kancelarii Atlantic Lawyers. Mecenas podkreśla, że brak odpowiednich przepisów jest poważnym problemem prawnym. Brak rodzica podczas adaptacji może być uznany za formę psychicznej tortury dla dziecka, co jest sprzeczne z celami wychowania przedszkolnego i Konstytucją RP:
Nagłe wyrwanie dziecka z jego dotychczasowego środowiska i czasowe odseparowanie go od znanych mu opiekunów, jest dla niego niewątpliwie źródłem silnego stresu. Może być ono uznane za działanie sprzeczne z prawami dziecka lub wręcz jako rodzaj tortur psychicznych. A Konstytucja RP gwarantuje prawa dziecka oraz zakazuje tortur i nieludzkiego traktowania. Co więcej, brak zajęć adaptacyjnych stoi w sprzeczności z celami wychowania przedszkolnego, określonymi Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 lutego 2017 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego. Mowa jest tam o tworzeniu warunków umożliwiających im swobodny rozwój, zabawę i odpoczynek w poczuciu bezpieczeństwa.
Mecenas Śliwiński jednocześnie wskazał, że konieczne są nowe regulacje prawne, które zapewnią wsparcie rodziców podczas kluczowych momentów rozwojowych dziecka.
Znaczenie obecności rodzica a perspektywa pedagoga
O opinię postanowiłam również zapytać pedagoga szkolnego. Pedagog Marta Steć-Jagiełło zaznacza, że obecność rodzica w procesie adaptacji jest niezbędna. Dzieci potrzebują wsparcia i poczucia bezpieczeństwa, które mogą zapewnić tylko rodzice. Adaptacja z udziałem rodzica sprawia, że proces jest mniej stresujący i bardziej efektywny:
Nie wyobrażam sobie skutecznej adaptacji bez możliwości udziału rodzica. Dziecko potrzebuje wsparcia i poczucia bezpieczeństwa, które tylko rodzic może mu zapewnić w tak trudnym momencie. Dalej wyjaśniła mi, że: Dzieci, które mają możliwość spędzenia pierwszych dni w nowym miejscu z rodzicami, znacznie szybciej adaptują się do nowych warunków i są mniej narażone na stres. Cały proces jest nie tylko przyjemniejszy, ale także skuteczniejszy.
Psychologiczne aspekty adaptacji przedszkolnej
Zapytałam także psychologa, Joannę Madej, jak ona ocenia kwestię uczestnictwa rodzica w procesie adaptacji. Psycholog wskazuje, że obecność rodzica jest szczególnie ważna dla dzieci o specyficznym temperamencie, które potrzebują czasu na oswojenie się z nowym środowiskiem. Adaptacja bez rodzica może prowadzić do lęku i poczucia zagubienia u dziecka:
Obecność rodzica w procesie adaptacji jest przydatna, a często niezbędna dzieciom, których temperament można opisać jako „wolnorozgrzewający się”. To te dzieci, które potrzebują czasu, aby wejść w nieznane dla nich środowisko, które lubią w pierwszej kolejności poprzyglądać się nowym okolicznościom z bezpiecznego punktu, zanim wejdą w sam środek wydarzeń – w innym wypadku zareagują lękiem lub paniką.
Adaptacja do przedszkola z rodzicem pozwala na to, by dziecko poznało placówkę w obecności figury bezpieczeństwa, która jest gwarantem poczucia bezpieczeństwa i sprawia, że dziecko nie rozpoczyna tego procesu w lęku, poczuciu zagubienia, a czasem i rozpaczy. Jednak ta forma adaptacji ma sens wtedy, gdy rodzic jest gotowy na oddanie przysłowiowej pałeczki nauczycielowi. Jednak generalnie uważam, że każde dziecko i każdy rodzic powinien mieć prawo, nie obowiązek do wspólnej adaptacji.
Adaptacja w Europie. Co robią inne kraje?
W krajach takich jak Niemcy i Szwecja proces adaptacji z udziałem rodzica jest standardem. Te państwa rozumieją znaczenie stopniowego wprowadzania dziecka do nowego środowiska z pomocą rodziców, co minimalizuje stres i traumę związaną z adaptacją. Potwierdziły to moje kursantki, które mieszkają właśnie w tych krajach.
O przykładzie Niemiec opowiada również mecenas Piotr Paweł Śliwiński, który bardzo dobrze zna specyfikę i prawo tego kraju: Adaptacja przedszkolna jest absolutnym standardem w państwach rozwiniętych. Przykładowo w Niemczech, upowszechniła się ona już w latach 80. minionego stulecia. Wypracowano tam kilka modeli jej organizacji, które różnią się pomiędzy sobą detalami, takimi jak czas trwania samego procesu, jednak wszystkie ukierunkowane są na ograniczenie do minimum traumy dzieci, zaś każda placówka opiekuńczo-wychowawcza ma obowiązek stosowania któregoś z nich.
Temat braku rodzica podczas adaptacji przedszkolnej jest tak samo alarmujący jak cały system ochrony zdrowia psychicznego dzieci.
Stan Zdrowia Psychicznego Dzieci w Polsce. Alarmujące Dane
W Polsce zdrowie psychiczne, a zwłaszcza zdrowie psychiczne dzieci, jest często zaniedbywane. Badania pokazują, że aż 20% dzieci i młodzieży zmaga się z różnymi problemami emocjonalnymi i psychicznymi. Niestety, system wsparcia psychologicznego jest niedofinansowany i niewystarczający, co tylko pogarsza sytuację. Dodatkowo, brak odpowiednich przepisów dotyczących adaptacji przedszkolnej utrudnia dzieciom zdrowy start w edukację.
Raporty o Zdrowiu Psychicznym Dzieci i Młodzieży
Chciałabym zwrócić uwagę na dwa kluczowe raporty dotyczące zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży w Polsce, które prezentują zatrważające wyniki.
Raport „Dzieci się liczą 2022” Fundacji Dajmy Dzieciom Siłę:
- W 2020 roku 170 tysięcy dzieci i nastolatków do 18 roku życia było leczonych ambulatoryjnie z powodu zaburzeń psychicznych.
- Hospitalizowanych z powodu zaburzeń psychicznych lub zachowania było 6511 dzieci, z dominującymi problemami lękowymi i zaburzeniami odżywiania.
- W 2021 roku odnotowano najwyższą liczbę prób samobójczych od lat: 1495, z których 127 zakończyło się śmiercią dziecka. W 2022 roku liczba prób wzrosła do 2031.
Raport „MŁODE GŁOWY. Otwarcie o zdrowiu psychicznym” Fundacji Unaweza:
- Badanie obejmujące ponad 180 tysięcy uczniów w wieku 10-19 lat wskazuje, że 28% dzieci nie ma chęci do życia.
- Co trzeci uczeń czuje się samotny.
- Co dziesiąty uczeń deklaruje, że podjął próbę samobójczą, a blisko 40% myśli o tym.
- Co drugi uczeń ma skrajnie niską samoocenę.
- Ponad 80% młodych ludzi nie radzi sobie ze stresem dnia codziennego.
- Co trzeci ma podejrzenie depresji.
Warto podkreślić, że krzywdzenie w dzieciństwie (m.in. brak wsparcia emocjonalnego, obrażanie, poniżanie, poczucie bycia niechcianym lub niekochanym) oraz inne negatywne zdarzenia znacząco wpływają na zwiększenie ryzyka zaburzeń zdrowia psychicznego w przyszłości. A polski system prawny oraz polskie placówki przedszkolne zamiast mocno zaangażować się w proces adaptacji już od pierwszego dnia przebywania dziecka w żłobku czy przedszkolu radośnie stwierdza, że: Przepisy nie nakładają na dyrektorów przedszkoli, obowiązku organizowania zajęć adaptacyjnych dla przedszkolaków.
Wpływ negatywnych doświadczeń na zdrowie psychiczne dziecka
Negatywne doświadczenia z dzieciństwa, takie jak brak wsparcia emocjonalnego, obrażanie, poniżanie czy poczucie bycia niechcianym, znacząco zwiększają ryzyko zaburzeń zdrowia psychicznego w przyszłości. Niestety, polski system prawny oraz placówki przedszkolne, zamiast mocno angażować się w proces adaptacji od pierwszego dnia pobytu dziecka w żłobku czy przedszkolu, stwierdzają, że: Przepisy nie nakładają na dyrektorów przedszkoli obowiązku organizowania zajęć adaptacyjnych dla przedszkolaków.
Wnioski są proste. Potrzeba zmiany
Brak odpowiednich przepisów dotyczących adaptacji przedszkolnej jest poważnym problemem, który może negatywnie wpłynąć na zdrowie psychiczne dzieci. Opinie ekspertów jednoznacznie wskazują na potrzebę zmiany podejścia w polskich przedszkolach. Jako rodzice powinniśmy domagać się zmian w przepisach, które umożliwią zdrową i spokojną adaptację przedszkolną.